Bartłomiej Bryk: Nasza kadencja samorządu miejskiego nie trwa jeszcze pół roku, a władze
Miasta zaserwowały naszym mieszkańcom kolejne podwyżki. W poprzednich miesiącach były to śmieci, woda, ścieki, przedszkola, czy baseny.
Przed kilkoma miesiącami apelowałem do burmistrza, aby nie nakładać na siebie tych wszystkich podwyżek w tak krótkim czasie, bo mogą one stanowić zbyt duże obciążenie dla mieszkańców. Wówczas jeden z Panów przewodniczących zapewniał, że przecież to tylko kilkanaście groszy. Może wtedy było kilkanaście groszy, bo dzisiaj jest to już kilkaset złotych rocznie dla przeciętnej rodziny. A wystarczyło wówczas patrzeć nieco szerzej, bo to że ktoś siedzi na stołku nieco wyżej, jak widać to jednak za mało.
Kompletnie nie rozumiem stylu, w jakim te wszystkie podwyżki w tej kadencji, w tak krótkim czasie są wprowadzane. Wszystko na raz, niektóre opłaty podnoszone są o ponad 200% na zasadzie ,,hurra, wreszcie mamy większość w radzie, bierzemy pełnymi garściami’’. Kiedy w systemie my radni otrzymujemy powiadomienie o zbliżającej się sesji, to w ciemno mogliśmy zakładać, że znowu będą kolejne podwyżki. I tak żyjemy od deja vu, do deja vu.
Przeczytaj: Propozycja wzrostu stawek podatku od nieruchomości nie była konsultowana z żadną z grup społecznych.
Nagromadzenia tych podwyżek w tak krótkim czasie, w tak dużej skali procentowej, zarówno ja, jak i Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość, nie mogliśmy poprzeć. Dlatego po raz kolejny głosowaliśmy przeciwko podwyżkom, wyrażając swój sprzeciw przede wszystkim ich skali i natężeniu w tak krótkim okresie czasu. – podsumował radny Bartłomiej Bryk.
Na naszym facebooku Łuków24 zrobiliśmy również sondę, na której również mieszkańcy są zdziwieni podwyżkami i nie kryją swojego rozgoryczenia:
Wzrost podatków o 60% nie uzasadniony. Wzrost podatków na początku drugiej kadencji, bo ludzie zapomną? Nie zapomną, gwarantuje! – Komentuje pan Zbigniew
Dorżniemy watahy kiedyś mówił Sikorski.To teraz będzie dorżniemy min przedsiębiorców powiedziało część radnych . Przedsiębiorców których to Łukowie już jest jak na lekarstwo. A ilość wolnych lokali o tym np świadczy. – napisał pan Michał