Bulwary nad Krzną straszą przepełnionymi koszami na śmieci. Kosze na śmieci które tam się znajdują zostały przepełnione śmieciami, zastanawiamy się czy to brak kultury osób, które tam uczęszczają? czy to zaniedbanie spoczywające na osobach odpowiedzialnych za ich opróżnianie?
Zamiast cieszyć oko spacerowiczów, przyciągają uwagę przepełnionymi koszami, z których wylewają się śmieci, a porozrzucane butelki i opakowania po jedzeniu szpecą to miejsce.
Mieszkańcy są zszokowani takim stanem rzeczy i zadają sobie pytanie – czy to tylko efekt wzmożonego ruchu związanego z pierwszym dniem szkoły, czy może miasto systematycznie „przymyka oczy” na narastający problem?
Serio, z tymi koszami na mieście to jest jakaś komedia. Odbiegajac juz od tych ze zdjecia, przy rzece. JAK to jest mozliwe żeby śmietników NIE BYLO WCALE. Głupi przykład: chcesz sprzątnąć kupę po swoim psie, bo MASZ OBOWIAZEK, ale mkniesz z tą kupą radośnie w ręku nie mając gdzie tego wyrzucić – bo postawić śmietników to już nikt nie ma w obowiązkach.
Nic nie znaczy moje zdanie, ale jeśli czyta to ktoś kto może cokolwiek – litości, postawcie nam śmietniki w tym mieście! – pisze pani Joanna.
Pani Anna proponuje postawić kontener dla działkowiczy:
Może trzeba działkowcom postawić duży kontener na śmieci ?
Często spaceruję bulwarem i większość śmieci to ,,zorganizowane wyrzuty“ bo nie sądzę żeby przechodnie spacerowali z wypchanymi workami na śmieci
Pan Maciek napisał:
Kultura sie wylewa,racja..dobrze napisane. W miescie i kraju chamstwa kulturalni ludzie chcieli byc spoko,zrobili to co nalezy wyrzucili tam gdzie trzeba. Brawo ; )
Za to chamy odpowiedzialne za to,nie dopilnowali…pieniadze wzieli,juz pewnie wydane… co zrobic… i tak poki co jest w miare.
Nie ma co narzekac,dopoki nie ma szczurow jak w Anglii.W Holandii,krainie zielonych cudow, bogatego w tony białka odzywczego Portu Rotterdam, prostytucji… idac sobie ze spinningiem na zarosniętym pokrzywami kanale za ryba,wisza przy drzewach worki…. ktos je regularnie zbiera. Tymczasem tu w centrum taki wstyd ; )
Pani Barbara napisała:
W Łukowie, to normalny widok, niespotykany dla mnie, nigdzie indziej. Często widzę, poutykane w koszach po czubek, śmieci, które są przyniesione z domów. Szczególnie w Niedzielę rzucają się w oczy, wywalające się z koszy i walające po chodnikach śmieci.
Druga sprawa to częstotliwość opróżniania koszy . Może przydałoby się częściej to robić ? Więcej takich opinii znajduje się na naszym poście na Facebooku.
Stanowisko wyraziło również miasto Łuków.
Uprzejmie informujemy, że śmietniczki z miejskich ulic czy placów opróżniane są z częstotliwością 6 razy w tygodniu, a na przestrzeni ostatnich lat ich liczba uległa podwojeniu. Tak więc prosimy nie powielać informacji bez pokrycia.
Bez odpowiednich działań, bulwary mogą na stałe stracić swój urok, a potencjał tego miejsca zostanie zmarnowany…